Michael Bloomberg nazywa legalizację marihuany „najgłupszą rzeczą, jaką ktokolwiek kiedykolwiek zrobił”

Omawiając debatę na temat legalizacji marihuany, burmistrz Michael Bloomberg rzucił głos. Nazwał legalizację narkotyku „najgłupszą rzeczą, jaką ktokolwiek kiedykolwiek zrobił”. Ale czy ma rację? Tak by się wydawało. Pomimo jego sprzeciwu, trzy czwarte Demokratów opowiada się za legalizacją. Jego ciągły sprzeciw może postawić go w sprzeczności z głównymi wyborcami. Jeśli chodzi o politykę dotyczącą marihuany, wszyscy kandydaci na prezydenta Demokratów popierają legalizację marihuany.

Chociaż poparcie Michaela Bloomberga dla surowego egzekwowania przestępstw związanych z marihuaną jest dobrze udokumentowane, jego stanowisko w tej sprawie złagodniało od czasu, gdy po raz pierwszy kandydował na prezydenta. Chociaż nadal popiera prawa stanów do legalizacji marihuanie objawy marihuany, popiera również zniesienie kar federalnych za posiadanie niewielkich ilości narkotyku. Jego plan wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych wzywa do wydania 22,5 miliarda dolarów w ciągu dziesięciu lat na zmniejszenie populacji więzień o połowę.

Jeśli chodzi o przyszłość Nowego Jorku, Michael Bloomberg był zdecydowanym przeciwnikiem legalizacji marihuany. Wielokrotnie potępiał ten narkotyk i obwiniał jego stosowanie za obniżanie IQ dzieci. Nazwał również pomysł legalizacji marihuany „głupim”, mimo że 75 procent wyborców Demokratów popiera legalizację. W rzeczywistości Bloomberg bronił swojej agresywnej taktyki policyjnej jako burmistrz Nowego Jorku.

Choć jego poglądy na temat legalizacji narkotyków są niewątpliwie kontrowersyjne, stanowisko burmistrza jest słuszne. Jego przeciwnicy twierdzą, że legalizacja marihuany to zły pomysł, ponieważ nikt obecnie nie odsiaduje surowego wyroku za auto amnesia niewielkie ilości marihuany. Ale ten argument nie jest oparty na dowodach empirycznych. Chociaż może być prawdą, że nikt nie odsiaduje kary za małe ilości marihuany, wyniki polityki Bloomberga mogą mieć konsekwencje zmieniające życie.

Najwyraźniej Partia Republikańska obawia się, że legalizacja marihuany zwiększy szanse na brutalne przestępstwo. Podczas gdy konserwatyści słusznie obawiają się, że marihuana zwiększy ryzyko terroryzmu, prawo do wolności słowa pozostaje sprawą nadrzędną. Prawo powinno być przestrzegane jako chronione konstytucyjnie. I każdy Amerykanin ma prawo wyrażać swoje zdanie. Ale system polityczny musi być oparty na faktach.

Chociaż Bloomberg ma długą i kontrowersyjną historię, jego kampania została oszczędzona przez media. Podczas gdy Biden ma uzasadnione szanse na zostanie następnym prezydentem, szanse Bloomberga są praktycznie zerowe. Więc kto ma rację? W końcu media w dużej mierze zignorowały kampanię Bloomberga, podczas gdy Demokraci mają znacznie bardziej obiecującą przyszłość w 2020 roku.

Jeśli którykolwiek z kandydatów na prezydenta 2020 zalegalizuje marihuanę, sprawa może nadal utknąć w Gabinecie Owalnym. Jednak legalizacja marihuany nie jest już tabu. W rzeczywistości 33 stany w pewnym stopniu zalegalizowały marihuanę. Spośród nich jedenaście pozwala na używanie narkotyku zarówno przez osoby dorosłe, jak i rekreacyjne. A więcej jest w drodze. Czas uczynić naród bezpieczniejszym miejscem do życia.

Ale sprzeciw Bidena wobec legalizacji marihuany był od dawna problemem. Pomógł rozwinąć Biuro Narodowej Polityki Kontroli Narkotyków – organ wykonawczy z dyrektorem znanym jako „narkotykowy car” – w 1974 roku. Biden publicznie skrytykował ówczesnego prezydenta George’a H.W. Bush za legalizację marihuany, a później powiedział, że to „najgłupsza rzecz, jaką ktokolwiek kiedykolwiek zrobił”.

Nic dziwnego, że zatrzymanie się i przeszukanie zostało zaprojektowane, aby usunąć nielegalną broń z ulic. Jednak ta polityka spowodowała wzrost liczby aresztowań marihuany niskiego poziomu. Aresztowanie za wykroczenie związane z marihuaną może kosztować twoje mieszkanie komunalne, pomoc finansową i/lub pracę w sektorze publicznym. Rzeczywiście, praktyka NYPD została uznana za niezgodną z konstytucją przez sędziego federalnego w 2013 roku. Oprócz legalizacji marihuany, polityka Bloomberga zachęcała funkcjonariuszy policji do przeprowadzania zatrzymań i przeszukań, co jest nielegalne.

Jaki jest wpływ marihuany na zdrowie płuc?

W nowym badaniu przyjrzano się wpływowi używania marihuany na płuca. W nim naukowcy porównali funkcje płuc mężczyzn i kobiet, którzy palą do jednego stawu dziennie. Odkryli, że ci, którzy palili marihuanę tylko od czasu do czasu, mieli niewielką poprawę czynności płuc. Może to wynikać z nawyku palaczy do wstrzymywania dymu lub głębokiego oddychania, ale nadal jest to powód do niepokoju.

W badaniu grupa dorosłych z ośmiu różnych krajów była obserwowana przez 20 lat. Uczestnicy byli obserwowani przez średnio 10 lat. Byli obserwowani przez medianę 8,5 roku i oceniani pod kątem historii palenia. Wśród uczestników jedna trzecia regularnie paliła marihuanę. Badanie wykazało, że ci, którzy palili najwięcej marihuany, mieli większe ryzyko rozwoju rozedmy płuc, ciężkiej postaci tłuszczowej, zapalnej choroby, która atakuje płuca.

Nałogowi palacze marihuany są narażeni na ryzyko rozwoju różnych schorzeń, w tym raka płuc. Co więcej, nałogowi palacze marihuany są narażeni na raka płuc i mukowiscydozę. Używanie marihuany przez dłuższy czas może powodować tworzenie się dużych worków powietrznych zwanych pęcherzami, które mogą utrudniać oddychanie. Kiedy te worki powietrzne pękają, mogą prowadzić do zapadnięcia się płuca. Niektóre osoby, które już cierpią na istniejące wcześniej schorzenia, mogą być bardziej narażone na te zagrożenia dla zdrowia.

Osoby regularnie używające marihuany mają nieco mniejsze ryzyko zachorowania na POChP niż osoby nieużywające. Dzieje się tak pomimo faktu, że znacznie częściej doświadczają objawów ze strony układu oddechowego, marihuanas takich jak kaszel i świszczący oddech. Niemniej jednak badanie nie wykazało żadnych istotnych zmian w czynności płuc. I nie zwiększyło ryzyka rozwoju POChP, która jest niezależnym czynnikiem ryzyka raka płuc.

Chociaż nałogowe osoby używające marihuany prawdopodobnie nie będą miały żadnego wymiernego wpływu na zdrowie płuc, jest bardzo mało prawdopodobne, że będą miały wpływ na biorców przeszczepów płuc. Najnowsze badanie w tej dziedzinie analizowało, w jaki sposób palenie marihuany wpływa na czynność płuc u zdrowych osób. Odkryto również, że osoby intensywnie używające marihuany miały znacznie większe ryzyko zachorowania na raka płuc niż osoby nieużywające. Ale wyniki nie są ostateczne.

U dorosłych używanie konopi indyjskich może powodować problemy z płucami. Zwiększa ryzyko raka płuc dwukrotnie u palaczy mężczyzn niż u osób niepalących. Chociaż e-papierosy mogą mieć podobny efekt, palacze marihuany nadal powinni zachować ostrożność. Oprócz tych zagrożeń ważne jest, aby wiedzieć, że użytkownicy konopi indyjskich nie są jedynymi narażeni na ryzyko. Dla tych, którzy palą marihuanę, ważne jest, aby pamiętać, że działanie narkotyku będzie się różnić w zależności od osoby.

Wpływ marihuany na zdrowie płuc nie był do końca jasny. Nie przeprowadzono długoterminowych badań osób, które paliły marihuanę, ale nadal byli pod wpływem alkoholu. Im dłużej stosowali lek, tym bardziej dotkliwe efekty. W dłuższej perspektywie wpływ marihuany na płuca był bardziej widoczny niż u nastolatków. Chociaż marihuana nie jest znana z powodowania raka, była powiązana z chorobami związanymi z paleniem papierosów.

Badanie wykazało również, że funkcja płuc użytkowników konopi zmieniła się inaczej po paleniu. Ci, którzy palili marihuanę więcej niż dwa razy w tygodniu, mieli większe trudności z oddychaniem. Badanie nie dotyczyło jednak skutków przewlekłego używania konopi indyjskich. Jego długotrwałe stosowanie zwiększało również ryzyko raka płuc, dlatego ważne jest, aby rzucić palenie. Osoby, które regularnie palą marihuanę, są narażone na wysokie ryzyko zachorowania na raka płuc. Z tego samego powodu ryzyko śmierci z powodu narkotyku jest wyższe niż u osób palących tytoń.

Chociaż marihuana jest legalna w niektórych stanach, jej wpływ na zdrowie płuc może być nieprzewidywalny. Chociaż istnieją pewne korzyści, może również powodować długotrwałe uszkodzenie płuc. W badaniu nie zidentyfikowano konkretnego nasiona gelato wpływu marihuany na płuca. Jeśli intensywnie używasz marihuany, rozważ jej unikanie. Niektóre z korzyści płynących z konopi to zmniejszenie ryzyka przewlekłych chorób układu oddechowego i poprawa czynności płuc.

Katalonia zgadza się na legalizację marihuany, ale czy Hiszpania pozwoli jej latać?

Reforma konopi w Hiszpanii osiągnęła kluczowy kamień milowy w Katalonii, gdzie rząd zatwierdził legalizację społecznych klubów konopnych. 118 ustawodawców głosowało za ustawą, która pozwala CSC sprzedawać konopie swoim członkom i opłacać koszty klubu. Chociaż posiadanie konopi nigdy nie było przestępstwem w Hiszpanii, w 1992 r. za publiczne spożywanie konopi wprowadzono surowe grzywny administracyjne. Rosnące kluby pojawiły się częściowo w odpowiedzi na te grzywny.

Prawo wymaga, aby kluby marihuany były samowystarczalnymi organizacjami non-profit i produkowały maksymalnie 150 kilogramów suszu rocznie. Kluby konopne będą podlegać przepisom mającym na celu zapobieganie turystyce narkotykowej. Miasto-państwo thc u marihuani miało nadzieję zapobiec boomowi konsumpcji konopi i konkurować z Amsterdamem, którego obawiano się jako raj dla marihuany. Prawo stanowi również, że członkowie klubów konopnych nie mogą nabywać narkotyku przez 15 dni po dołączeniu.

Decyzja o legalizacji marihuany jest następstwem zbiórki petycji, która zebrała 67 500 podpisów. Rząd federalny Hiszpanii może nadal kwestionować decyzję, ale rząd kataloński w przeważającej większości głosował za zatwierdzeniem white windows auto zmiany. W 2013 roku hiszpański sąd najwyższy uchylił zakaz walk byków. Co więcej, pomimo legalizacji marihuany, władze hiszpańskie mogą nadal próbować ją powstrzymać, zanim zostanie w pełni wdrożona.

Kluby konopne w Barcelonie stają w obliczu zamknięcia w związku z nową porażką prawną

Niedawne orzeczenie sądu, które zamknęło kluby w Barcelonie grozi zamknięciem przemysłu konopnego w mieście. W przeszłości kluby konopne były legalnymi, bezpiecznymi miejscami, w których ludzie mogli kupować i palić marihuanę. Kluby były chronione regulaminem miejskim, prawem samorządowym. Sędziowie uznali jednak, że miejski system prawny nie jest wystarczający do uregulowania branży. Zamknięcie klubów konopnych w Barcelonie będzie miało szeroko zakrojony wpływ na lokalnych producentów marihuany, hodowców konopi, inicjatywy CBD i banki konserwujące.

Kluby konopne w Barcelonie są stowarzyszeniami prywatnymi i nie mogą przyjmować nowych członków. Wcześniej kluby konopne były ograniczone do obywateli Hiszpanii w wieku 21 lat i tylko do tych, którzy zostali wprowadzeni przez obecnych marihuaną lecznicza członków. Z powodu tej luźnej interpretacji prawa, kluby w Barcelonie są teraz zmuszone do zamknięcia. Nie oznacza to jednak, że nie będą już podawać napojów z marihuaną. Obecnie w Barcelonie działa ponad 200 klubów konopnych.

Zamknięcie klubów konopnych w Barcelonie nastąpi dopiero po COVID-19, nowej ustawie o używaniu i sprzedaży marihuany. Ale rząd nie wyklucza całkowitego wstrzymania działalności, dopóki COVID-19 nie zostanie wdrożony. Rząd może zająć proaktywną postawę, aby chronić swój przynoszący dochody przemysł konopny. W międzyczasie miasto będzie monitorować kluby i wprowadzać nowe zasady. Asensio powiedział, że nowe przepisy ograniczą przestępczość, a gangi będą zniechęcane.

W samym środku tego zamieszania Rada Miasta Barcelony opracowała nowe przepisy, które zmuszą ponad 200 klubów marihuany do zamknięcia. Kluby, lokalnie nazywane „Stowarzyszeniami”, opierają swoją działalność na turystyce. W przyszłości będą musieli działać na licencji prywatnych klubów. Nie jest jasne, kiedy to zacznie obowiązywać, ale jasne jest, że społeczność konopna w Barcelonie jest silniejsza niż kiedykolwiek. Ten ruch narazi przemysł konopny w Barcelonie na ryzyko.

W Hiszpanii używanie marihuany nie jest legalne, ale jest częściowo zdekryminalizowane. Posiadanie mniej niż 100 gramów nie jest karalne. Ponadto od 2006 roku w Barcelonie działa społeczny klub konopny. Jest to klub non-profit i tylko dla członków, który został założony w Antwerpii w 2006 roku, aby promować kulturę marihuany. W rezultacie miejski komendant policji wezwał do wolności dla klubów i ich członków.

Pomimo tej nowej porażki, policja rozbiła w Barcelonie 34 grupy przestępcze związane z marihuaną. W rezultacie policja zniszczyła ponad 300 plantacji konopi. Pomimo ostatnich represji prawnych, hiszpański system prawny pozostaje niezwykle tolerancyjny wobec przemysłu marihuany, a wielu skazanych spędza mniej niż dwa lata w więzieniu. Oczywiste jest, że Hiszpania pozostaje otwarta na marihuanę, ponieważ przestępcy, którzy dopuszczają się przestępstw związanych z konopiami, rzadko spędzają więcej niż dwa lata w więzieniu.

To wielka wpadka dla miejskiego przemysłu konopnego. Zamknięcie klubów wymusi zamknięcie setek klubów. Jeśli miejskie prawa miejskie nie zostaną zmienione, przemysł marihuany w Barcelonie może nadal ucierpieć. Przynajmniej polityka rządu pomaga chronić ludzi przed przestępczością. Jeśli jednak Sąd Najwyższy unieważni przepisy miejskie, branża konopna może doświadczyć nowej prawnej komplikacji.

Policja w Barcelonie nałożyła również nowe ograniczenia na używanie konopi indyjskich w klubach konopnych. Wydawanie zaproszeń osobom poszukującym marihuany jest nielegalne, a kluby powinny przyjmować tylko członków, którzy są lokalni. Nie powinni wydawać zaproszeń osobom niebędącym członkami, nasiona konopi katowice ponieważ jest to traktowane jako promocja. Władze zabroniły również korzystania z mediów społecznościowych i innych środków komunikacji ze społeczeństwem. Nielegalne jest również oferowanie przez kluby zniżek turystom, a nawet odmawianie wstępu tym, którzy jeszcze się nie zapisali.

Choć nowe przepisy osłabiły pozycję branży w Barcelonie, stowarzyszenia stały się wzorem dla innych miast w Europie i zostały wyeksportowane na cały świat. Federacja stowarzyszeń, która reprezentuje kluby konopne w mieście, poprosiła o przyłączenie się do grupy roboczej, która opracuje rozwiązanie legislacyjne. Rada miejska jest również zainteresowana znalezieniem rozwiązania prawnego. Niezależnie od tego, czy jest to nowe prawo, czy tylko rozporządzenie, federacja klubów konopnych w Barcelonie ma nadzieję, że miasto znajdzie porozumienie, które pomoże im pozostać otwartym na biznes.

4 prawa obywatelskie, które tracisz, używając medycznej marihuany

Jeśli jesteś pacjentem z medyczną marihuaną, prawdopodobnie zauważyłeś, że Twój pracodawca może być bardziej pobłażliwy niż wcześniej. Chociaż prawo federalne zapobiega dyskryminacji, niektóre stany uchwaliły przepisy ograniczające używanie legalnej marihuany w godzinach pracy. Ponadto przepisy te nie chronią Cię przed dyskryminacją ze względu na pochodzenie, płeć, ciążę, wiek lub informacje genetyczne. Zasady te nie dotyczą medycznej marihuany i mogą stanowić naruszenie Twojej prywatności.

Na przykład w Kolorado Departament Zasobów Ludzkich (DHR) może brać pod uwagę medyczną marihuanę przy określaniu dobrostanu dziecka. Ta praktyka jest nielegalna na mocy ustawy o ochronie wyborców i doprowadziła do procesów sądowych oraz publicznego oburzenia przeciwko państwu. W rzeczywistości państwo przegrało w tej sprawie odwołanie. Dzieje się tak, ponieważ ustawodawca stanu Kolorado naruszył ustawę o ochronie wyborców, nie zezwalając na test medyczny na konopie indyjskie.

Rząd federalny zabrania ograniczania używania, wzrostu i używania marihuany. Polityka kontroli narkotyków rządu federalnego zabrania przepisywania marihuany przez lekarzy. Nie stanowi to jednak problemu w stanie Arizona. Nie przeszkadza to lekarzom w polecaniu tej rośliny pacjentom, którzy jej potrzebują. To nie jest wielka sprawa, ponieważ jest to uzasadnione leczenie pewnych schorzeń. Prawo federalne nie zabrania pracodawcom zezwalania pacjentom, którzy kwalifikują się do używania marihuany medycznej, do wykonywania swojej pracy, ale nie są chronieni przed zwolnieniem lub postępowaniem dyscyplinarnym ze strony ich profesjonalnej komisji licencyjnej.

Rząd federalny może wyegzekwować ten zakaz, jeśli uzna to za konieczne. Zgodnie z obowiązującym prawem federalnym nielegalna jest sprzedaż lub posiadanie broni komukolwiek, kto ma publiczny rejestr używania marihuany. Jeśli jesteś licencjonowanym sprzedawcą broni palnej, nielegalne jest sprzedawanie lub posiadanie broni, jeśli masz historię zażywania narkotyków. Posiadanie broni na własności federalnej jest również przestępstwem.

Rząd federalny nie ma prawnych przepisów dotyczących marihuany, które mają zastosowanie do marihuany medycznej. To sprawia, że nielegalne jest pozyskiwanie legalnej marihuany do celów innych niż lecznicze. Stan zakazuje również sprzedaży oleju konopnego i olejów CBD. Rząd federalny nie zatwierdził jeszcze produkcji tych olejów, które są legalne w 15 stanach. Używanie medycznej marihuany jest nadal nielegalne w wielu stanach. Chociaż możesz go używać do użytku osobistego, nadal powinieneś skonsultować się z wykwalifikowanym prawnikiem w sprawie szczegółów swojej sytuacji.

Należy zauważyć, że używanie medycznej marihuany jest chronione prawem stanowym. Chociaż w większości przypadków używanie marihuany jest legalne, nadal jest nielegalne używanie jej w miejscu pracy. Z tego powodu w niektórych cbd konopi miejscach jest to zabronione. Podczas gdy używanie medycznej marihuany jest dozwolone w większości miejsc, pracodawcy nie mogą zalegalizować tego we wszystkich celach. To wyjątek od reguły, która dotyczy alkoholu.

Przepisy stanowe dotyczące marihuany pozostają w mocy. Na przykład ustawa o prawach człowieka stanu Illinois zabrania prowadzenia pojazdów pod wpływem marihuany, więc używanie marihuany w miejscu pracy jest zabronione. Zabrania również używania alkoholu lub tytoniu w miejscu pracy. W przeciwieństwie do innych stanów, stanowe przepisy dotyczące marihuany chronią osoby niepełnosprawne, ale nadal są nielegalne w federalnym miejscu pracy.

Zgodnie z prawem stanu Illinois medyczna marihuana nie jest legalna do użytku rekreacyjnego. Ale w pewnych warunkach jest to legalne. Jest stosowany w medycynie. Jest dostępny dla osób z silnym bólem i nudnościami. Istnieją również filmy z marihuaną ograniczenia dotyczące jego stosowania w miejscu pracy, ale nadal jest szeroko stosowany. Niektóre osoby zostały aresztowane i oskarżone o posiadanie marihuany. W przypadku medycznej marihuany wymagane jest zaświadczenie lekarskie.

W niektórych stanach pracodawcy muszą dostosować się do używania marihuany w pracy. Na przykład w stanie Kalifornia pracodawcy nie są zobowiązani do przystosowania się do spożycia w miejscu pracy. Właściciel nie może zezwolić na konsumpcję marihuany w wynajmowanej nieruchomości. W niektórych stanach prawo zabrania również przeszczepów narządów. Jednak w innych stanach stanowe przepisy dotyczące medycznej marihuany chronią pacjentów przed dyskryminacją. W niektórych stanach badanie pacjenta na obecność metabolitów przez lekarza jest nielegalne.

Jak Hiszpania może zmienić przepisy regulujące używanie konopi?

Jeśli jesteś pacjentem konopi, prawdopodobnie zastanawiasz się, jak Hiszpania może zmienić przepisy dotyczące używania konopi. Chociaż wiele się na ten temat mówiło, rząd tego kraju musi jeszcze wiele zrobić, aby tak się stało. Jednak pojawiły się pewne oznaki, że kraj może być gotowy do zmiany swojego stanowiska w sprawie używania konopi indyjskich. Jednym ze znaków jest fakt, że Partido Popular, który sprzeciwia się używaniu konopi indyjskich, jest łagodniejszy w tej kwestii niż PSOE. Partido Popular również był spokojniejszy w tej sprawie, a PSOE nie próbował uchwalić przepisów regulujących używanie konopi indyjskich do celów medycznych. Te raporty i działania prawdopodobnie ukształtują przyszłość regulacji dotyczących marihuany medycznej w Hiszpanii.

Obecnie Hiszpania ma ponad 1600 społecznych klubów konopnych – niektóre z nich nie działają długo. Nie jest jasne, czy którykolwiek z tych klubów przetrwa wystarczająco długo, aby stać się legalnym, ale nadal są częścią krajowego rynku konopi. We wrześniu Hiszpania zajęła 13. miejsce na świecie pod względem liczby społecznych klubów konopnych. Niektóre partie polityczne z zadowoleniem przyjęły tę wiadomość, w tym konserwatywna Partia Ludowa (PP) i Partia Socjalistyczna (PSOE).

Obecny brak zorganizowanego lobbingu utrudnia branży osiągnięcie znaczących postępów lub przyjęcie podejścia opartego na dowodach. W związku z tym autorzy artykułu twierdzą, że sprawa Kanavape spowoduje ponowne rozważenie przepisów regulujących konopie indyjskie w Hiszpanii. Wskazują również, że chociaż konopie indyjskie są nielegalne w Hiszpanii, są łatwo dostępne dla prywatnych obywateli. Legalizacja marihuany w Hiszpanii nie zwiększyłaby wskaźników konsumpcji.

Na czele hiszpańskiego rządu stoi centrolewicowa koalicja złożona z Partii Socjalistycznej (PSOE) i Unidas Podemos, która głosowała przeciwko legalizacji marihuany do użytku rekreacyjnego i leczniczego. Mimo to PSOE sprzymierzyło się z Partią Ludową (PPE), która głosowała przeciwko legalizacji marihuany. Lewicowy Vox również sprzeciwiał się legalizacji, więc kompromis między obiema partiami zapewnił odrzucenie środka.

Aby dołączyć do klubu konopnego w Hiszpanii, osoba musi mieć co najmniej 21 lat i być mieszkańcem kraju. Klub jest prywatny, a sprzedaż marihuany jest nielegalna, więc turyści nie mogą odwiedzać. Klub musi marihuaną również przestrzegać ścisłego systemu członkostwa i ograniczyć ilość marihuany, którą każdy członek może kupić. Ponadto prawo narkotykowe w Hiszpanii nie ma zastosowania w przestrzeniach prywatnych.

Barcelona to hiszpańska stolica marihuany. Ta luka prawna została zamknięta w zeszłym roku, kiedy sąd najwyższy orzekł unieważnienie ustawy przyjętej przez parlament kataloński, która zezwalała dorosłym użytkownikom marihuany na prywatne spożywanie nasiona mandarin gelato tego narkotyku. Uchylił także miejski regulamin regulujący konsumpcję konopi, co według sądu nie wchodziło w zakres kompetencji władz lokalnych. Ta decyzja wykluczyła również możliwość zamknięcia klubów konopnych w Barcelonie w przyszłości.

Pozytywne testy marihuany pojawią się wśród amerykańskich pracowników w 2020 r.

Według nowego badania liczba pozytywnych testów marihuany wśród amerykańskich pracowników rośnie. Od czasu legalizacji marihuany w Nowym Jorku i 17 innych stanach, wskaźnik testów narkotykowych na marihuanę w miejscu pracy znacznie wzrósł. Jednak niektórzy pracodawcy przestali testować marihuanę lub włączać ją do decyzji o zatrudnieniu. Pracodawcy, którzy nadal przeprowadzają testy na obecność marihuany, twierdzą, że takie zasady promują odpowiedzialność i zapewniają sprawiedliwe traktowanie pracowników w miejscu pracy. Trend ten jest jednak zachęcający i wskazuje, że firmy są bardziej niż w przeszłości tolerancyjne wobec zażywania narkotyków w miejscu pracy.

Ostatnie badania wykazały, że liczba pozytywnych testów marihuany wzrosła w całej amerykańskiej sile roboczej. Tendencja ta była spójna nawet w stanach, w których obowiązują legalne przepisy dotyczące rekreacyjnej marihuany. W przeciwieństwie do tego, w ciągu ostatnich pięciu lat wśród łącznej siły roboczej w USA spadły inne wskaźniki zażywania narkotyków. W tym samym okresie wskaźnik pozytywnych testów na amfetaminę pozostał prawie niezmieniony i wynosił średnio 1,9% rocznie.

Niedawne badanie pokazuje, że pozytywny wskaźnik testów narkotykowych na marihuanę wzrósł o dwucyfrową liczbę wśród pracowników amerykańskich w 2020 roku. używanie nielegalnych narkotyków. Wzrost liczby pozytywnych testów na marihuanę jest oznaką szerszej epidemii opioidów.

Nowe badanie pokazuje, że w gospodarce USA rośnie liczba pracowników, u których wynik testu na marihuanę jest pozytywny. Podczas gdy ogólny odsetek pozytywnych testów narkotykowych wzrósł w zeszłym roku, odsetek pozytywnych super lemon haze auto outdoor testów narkotykowych wśród amerykańskich pracowników dramatycznie wzrósł. Oczekuje się, że trend ten utrzyma się do 2020 roku, według największego amerykańskiego laboratorium testującego narkotyki Quest Diagnostics Inc.

Pozytywny wskaźnik testów marihuany jest wyższy niż w poprzednich pięciu latach. W rzeczywistości wskaźnik pozytywnych testów narkotykowych na marihuanę w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 25 procent. Jednak dodatni wskaźnik pozostaje niższy niż odnotowany w 2010 r. Oznacza to, że ogólny wskaźnik używania narkotyków jest niższy niż rok wcześniej. To dobra rzecz dla kraju.

Nowe badanie wykazało, że pozytywne wyniki testów marihuany wśród amerykańskich pracowników wzrosły o 118% w ciągu ostatnich pięciu lat. Wzrost pozytywnych testów marihuany jest jeszcze wyższy w stanach, w których marihuana jest nielegalna. marihuaną cbd W raporcie zauważono również, że ponad połowa pracowników w USA była narażona na działanie marihuany podczas swojej pracy. Pozytywne wskaźniki w tych stanach wzrosły, ponieważ używanie konopi indyjskich było w tych stanach legalne.

Rosnące używanie marihuany ma negatywny wpływ na gospodarkę. Chociaż nadal jest to nielegalne w większości stanów, jest powszechnie akceptowane w kilku krajach. Stany Zjednoczone mają ponad 10,5 miliona pracowników i 225 milionów ludzi. Szacuje się, że używanie marihuany jest przyczyną ponad 2500 testów narkotykowych w miejscu pracy rocznie. Ten trend ma wpływ nie tylko na gospodarkę, ale także na życie zaangażowanych pracowników.

Używanie marihuany wśród pracowników amerykańskich wzrasta. Istnieje luka między wskaźnikami zażywania marihuany przed zatrudnieniem i po wypadku. W 2012 r. różnica między tymi dwiema statystykami wynosiła 1,9 proc., ale w 2020 r. już 5,7 proc. Można również sądzić, że więcej osób niż kiedykolwiek używa marihuany. Ważne jest, aby zrozumieć, że wzrost pozytywnych testów marihuany nie jest odzwierciedleniem upośledzenia, ale może być przyczyną incydentów w miejscu pracy.

Nowe badanie wykazało, że pozytywne testy marihuany wśród pracowników amerykańskich wzrosły o 6,7 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Pozytywny wskaźnik marihuany wzrósł prawie trzykrotnie w ciągu pięciu lat i prawie podwoił się z 1,8 proc. w 2014 r. do 2,4 proc. w 2020 r. Jego wyniki były ponad dwukrotnie wyższe w porównaniu z poprzednimi pięcioma latami. Ponadto dane pokazują, że wiele firm zajmuje się tym problemem.

Badanie CU wykazało, że 8 na 10 użytkowników marihuany łączy zioło i ćwiczenia

Niedawne badanie CU sugeruje, że użytkownicy marihuany, którzy są aktywni, mają większe szanse na świetny trening. Jest to oparte na ankiecie, w której porównano poziomy aktywności osób regularnie używających marihuany i tych, którzy w ogóle nie używali marihuany. Ci, którzy regularnie stosują trawkę w połączeniu z regularnymi marihuani ćwiczeniami, mają wyższą ogólną ocenę zdrowia układu sercowo-naczyniowego. Jednak naukowcy nie zidentyfikowali dokładnego powodu, dla którego użytkownicy marihuany połączyli marihuanę z ćwiczeniami. Naukowcy zauważyli, że użytkownicy marihuany rzadziej mieli nadwagę lub otyłość niż osoby, które nie używają marihuany.

Niektórzy użytkownicy konopi zgłaszają również, że zwiększyło to ich motywację do ćwiczeń. Według badania 52% uczestników stwierdziło, że konopie indyjskie zwiększyły ich motywację, a 70% stwierdziło, że zwiększa ich radość z ćwiczeń. Co więcej, 78% stwierdziło, że konopie indyjskie poprawiły ich regenerację. Jest to zgodne z wieloma użytkownikami marihuany, nasiona konopi cbd którzy łączą trawę i ćwiczenia. Jednym z takich osobników jest Tyler Browne, sprinter mieszkający w rejonie zatoki San Francisco. Używa marihuany po podnoszeniu ciężarów, wdychając ją przez swój waporyzator wulkaniczny. Mówi, że robi to, aby uzyskać efekty przeciwzapalne i zachować świeżość i ekscytację w swoich długodystansowych ćwiczeniach.

Badanie wykazało, że więcej osób używających marihuany niż nieużywających używało marihuany w połączeniu z ćwiczeniami. To skojarzenie wiąże się również z byciem młodszym i męskim. To bardzo obiecujące odkrycie dla użytkowników marihuany, którzy chcą zadbać o formę. Wyniki tego badania CU są obiecujące. Pozostaje jednak pytanie, czy należy łączyć używanie marihuany i ćwiczenia? Dowiedzmy Się. I ruszaj!

Według nowego badania CU ośmiu na dziesięciu użytkowników marihuany łączy te dwie czynności. Połowa osób, które palą trawkę, robi to przed i po treningu. Połowa użytkowników marihuany twierdzi, że marihuana zwiększa ich motywację do aktywności fizycznej. Naukowcy planują zakończyć swoje badania wiosną 2022 roku. Mają nadzieję dowiedzieć się, czy marihuana i ćwiczenia fizyczne mogą być świetną kombinacją. Nigdy nie wiesz.

Naukowcy przeanalizowali bariery dla ćwiczeń i używania konopi w połączeniu z aktywnością fizyczną. Uczestnicy badania musieli mieszkać w stanie, w którym rekreacyjna marihuana jest legalna. Następnie odpowiedzieli na serię pytań dotyczących używania konopi indyjskich i ćwiczeń. W badaniu porównywano także uczestników przed i po wejściu w życie ustawy o legalizacji marihuany. Warto zauważyć, że wspólne używanie marihuany i ćwiczeń fizycznych jest częstsze w stanach, w których legalne jest używanie rekreacyjne.

Pomimo korzyści zdrowotnych marihuany może być szkodliwa dla organizmu biegacza. Naukowcy odkryli, że konopie indyjskie mogą zmniejszać odczuwanie bólu, co może pomóc biegaczom szybciej regenerować się po treningu. Istnieją jednak pewne ograniczenia badania. Jednym z nich jest to, że nie bierze pod uwagę rodzaju marihuany, której użytkownicy używają wraz z ćwiczeniami. W badaniu przyjrzano się również osobom, które regularnie spożywają marihuanę w zalegalizowanych stanach.

Pomimo zagrożeń dla zdrowia związanych z marihuaną, badanie pokazuje, że korzyści te ułatwiają znalezienie właściwej równowagi między tymi dwoma. Używanie marihuany nie musi być szkodliwe dla organizmu, ale może zaburzać zdrowie psychiczne i zwiększać ryzyko otyłości. Użytkownicy marihuany powinni łączyć ćwiczenia i marihuanę w codziennej rutynie, aby uzyskać najlepsze rezultaty. Ale pytanie brzmi, czy powinni?

Chociaż używanie marihuany jest legalne w Stanach Zjednoczonych, dla wielu osób pozostaje tematem tabu. Niedawne badanie przeprowadzone przez CU wykazało, że 82% użytkowników marihuany łączy ćwiczenia i konsumpcję marihuany. Co ciekawe, osoby z problemami znacznie częściej łączą marihuanę i ćwiczenia niż osoby, które nie używają. Ponadto marihuana jest substancją silnie uzależniającą, co utrudnia leczenie.

Naukowcy odkryli, że połączenie marihuany i ćwiczeń fizycznych może zmniejszyć ryzyko uzależnienia od opioidów i poprawić zdrowie psychiczne. Oprócz tego, że są bardziej skuteczne, zaburzenia związane z używaniem marihuany są bardzo rozpowszechnione w Stanach Zjednoczonych. Opracowano kilka opcji leczenia, aby poradzić sobie z tymi schorzeniami. Te zabiegi obejmują interwencje behawioralne i połączenie obu. Kompleksowe badanie określi najlepsze podejście dla każdego pacjenta. Istnieje również coraz więcej badań dotyczących zaburzeń związanych z używaniem marihuany.

Dlaczego Biden mówi, że marihuana może być narkotykiem przejściowym?

Demokratyczny kandydat na prezydenta w 2020 r. Joe Biden niedawno wygłosił kilka uwag na temat marihuany, które mogą rodzić pytania dotyczące efektu bramy. Powiedział, że nie ma wystarczających dowodów, aby udowodnić, że marihuana jest narkotykiem przejściowym. Ale nadal popiera legalizację marihuany marihuani i jej użycie w medycynie, a dekryminalizację włączył do swojej platformy reformy wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. Chociaż powód nie jest do końca jasny, wielu uważa, że wysoki potencjał marihuany jest bardziej szkodliwy niż obecny negatywny wpływ narkotyku na młodych ludzi.

Chociaż niewiele jest na to dowodów, wielu polityków, w tym prezydent, trzyma się swoich broni w polityce dotyczącej marihuany. Nawet jego kampania o tym nie wspomniała. Jednak National Organisation for Reform of Marijuana Laws, grupa lobbująca za legalizacją, nigdy nie usłyszała ani słowa od niego ani z jego kampanii. I chociaż Biden może mieć pewien wpływ na politykę dotyczącą marihuany, nie jest częścią postępowego ruchu.

Pomimo niedawnego szumu wokół marihuany, komentarze Joe Bidena spotkały się z krytyką. Cytowano go, że powiedział, że lek nie jest lekiem wejściowym. Podkreślił jednak również, że jego poparcie dla legalizacji marihuany girl scout cookies nasiona w dużej mierze opiera się na jego własnych przekonaniach na temat szkodliwych skutków tego narkotyku. Chociaż nie ma jednoznacznych dowodów na poparcie tego, jest on wyraźnie zwolennikiem dekryminalizacji i legalizacji.

Jednak stanowisko kandydata pokazuje, że ma on zacofane priorytety. Jego komentarze na temat marihuany powinny skupiać się na niebezpieczeństwach związanych z alkoholem i papierosami, a nie na samej marihuanie. Jego komentarze na temat marihuany są próbą złagodzenia wizerunku, jaki kultywował jako nałogowiec. Ale jeśli wygra wybory, jego uwagi mogą prowadzić do dalszych konsekwencji. Dlaczego więc Biden mówi, że marihuana jest narkotykiem przejściowym?

Chociaż Biden wyraźnie nie jest zwolennikiem legalizacji marihuany, nie jest osamotniony w swoich poglądach na tę kontrowersyjną kwestię. Jest wielu ludzi, którzy wierzą w mit, że marihuana jest narkotykiem wstępnym, ale Narodowy Instytut ds. Nadużywania Narkotyków (NIDA) powiedział, że nie ma dowodów na to, że marihuana jest narkotykiem wstępnym. Debata się zmieniła i wielu Demokratów popiera teraz legalizację rekreacyjnej marihuany.

To stanowisko jest sprzeczne z wcześniejszymi komentarzami Bidena na temat marihuany, ale nie jest on jedynym Demokratą, który sprzeciwia się marihuanie. Niektórzy krytykowali go za politykę narkotykową. Ta postawa wcale nie jest narkotykiem otwierającym drogę. Podobnie jak jego sprzeciw wobec legalizacji marihuany. Obaj poparli narkotyk, ale nie są na tej samej stronie, jeśli chodzi o marihuanę.

W swoich ostatnich komentarzach były wiceprezydent podwoił swoje stanowisko w sprawie marihuany. Zamiast liberalnego podejścia do marihuany, argumentował, że marihuana nie jest narkotykiem wejściowym. Chociaż nie zgadza się z poglądem, że marihuana może być narkotykiem przejściowym, nadal jest zwolennikiem legalizacji tego narkotyku. Oprócz pozwolenia na to, by pozostała nielegalna, oświadczenie Bidena było zgodne z jego stanowiskiem w sprawie innych inicjatyw politycznych dotyczących marihuany.

Uwagi byłego wiceprezydenta na temat marihuany mają negatywny wpływ na starania o legalizację tego narkotyku. Argumentował, że marihuana nie jest narkotykiem otwierającym drogę do innych narkotyków. Zamiast tego jest bramą do innej, bardziej niebezpiecznej substancji. Dekryminalizacja marihuany może pomóc zmniejszyć ryzyko innych przestępstw. Na dłuższą metę byłoby to korzystne dla wszystkich stron, a na tym skorzystałoby zdrowie i gospodarka kraju.

Jako antynarkotyk Biden od dawna wspiera legalizację marihuany. Jednak jego komentarze na temat legalizacji marihuany mają negatywny wpływ na krajobraz polityczny. Chociaż były wiceprezydent nie sprzeciwia się narkotykowi, nadal ma takie samo zdanie, jak inne postacie polityczne. Oprócz pozytywnego wpływu, legalizacja narkotyku była katalizatorem zwiększenia frekwencji Demokratów.

Brytyjska grupa Grow Group przejmuje hiszpańskiego producenta marihuany Sanoid

Rozwijając swój międzynarodowy zasięg, brytyjski start-up zajmujący się marihuaną medyczną Grow Group nabył hiszpańskiego producenta marihuany medycznej, Sanoid Isolates. Przejęcie przekształca Grow w pionowo zintegrowanego producenta konopi, dysponującego ośmiohektarową, automaty regularne nasiona zrównoważoną zdolnością produkcyjną z upraw słonecznych i czterema zaawansowanymi technologicznie szklarniami. Dzięki temu przejęciu firma ma nadzieję zapewnić pacjentom w całej Europie wysokiej jakości leki z konopi indyjskich po przystępnych cenach.

W Hiszpanii rząd tego kraju przyznał 11 licencji na konopie na uprawę, uprawę i przetwarzanie rośliny. Hiszpania ma długą historię badań i produkcji medycznej marihuany, a produkcja komercyjna rozpocznie się w drugiej połowie 2020 r. Hiszpania jest potęgą produkcyjną medycznej marihuany w Europie. Hiszpania ma ogromny potencjał wzrostu i jest liderem dzięki rosnącej liczbie licencji i obiektów uprawowych. Wyzwaniem dla branży będzie osiągnięcie niezbędnej elastyczności i zdolności adaptacyjnych, aby sprostać wymaganiom rynku.

Od stycznia 2018 r. tylko garstka tysięcy pacjentów w Wielkiej Brytanii używa marihuany medycznej. Zdecydowana większość tych recept jest otrzymywana od prywatnych lekarzy. Ceny tych leków mogą wzrosnąć do 2000 PS miesięcznie. Niektórzy pacjenci cierpią na ciężką padaczkę dziecięcą, która może obejmować setki napadów dziennie. Zwolennicy twierdzą, że leki z konopi indyjskich mogą naprawdę zmienić ich życie.

Sanoid to hiszpański producent marihuany medycznej. Brytyjski startup Grow Group zajmujący się marihuaną medyczną nabył w zeszłym roku Spains Sanoid. Umowa ta była możliwa dzięki niedawnej reformie sądownictwa hiszpańskiego rządu. W przeciwieństwie do większości firm zajmujących się marihuaną medyczną, Sanoid nie wymaga licencji na sprzedaż swoich produktów. Obie firmy mają ten sam cel – pomóc pacjentom w leczeniu objawów ich schorzeń.

Ten ruch jest istotny z dwóch powodów. Po pierwsze, Hiszpania jest jurysdykcją konserwatywną. Hiszpański rząd rozważa utworzenie grupy zajmującej się konopiami indyjskimi w celu zbadania medycznych aspektów produktu, co jest nadal przedmiotem badań. Po drugie, należy thc u marihuani również zauważyć, że legalizacja marihuany w Hiszpanii jest w dużej mierze zgodna z podejściem UE. Hiszpańskie przepisy dotyczące marihuany nie dotyczą używania rekreacyjnego, a konopie indyjskie nie były używane jako składnik żywności przed 15 maja 1997 r.